aerodyna - Pon Cze 16, 2008 17:20 Temat postu: domokrazcy telekomunikacyjni czasem nie wiem w jakim wieku zyjemy. przyszlo dzis do mnie 3 gosci z TELE2 (jestem uzytkownikiem TP SA) wmawiajac, ze sa z TP i nastapila obnizka kosztow. po wnikliwej dyskusji okazalo sie, ze sa jednak z TELE2, ktore podpisalo umowe z TP rok temu (ktorej nie podpisalo, o zgrozo) i ich reprezentuja. i wcale nie chodzi mi o nieetyczne zachowanie TELE2 i klamanie w zywe oczy. kiedy panowie w ilosci 3 tu byli, i probowali przekonac do siebie, probowalam dodzwonic sie do TePsy. Infolinia - nic. Odzialy terenowe - nic. Trwalo to jakies 15 minut. Po czym zadzwonilam do dzialu platnosci (zadzialalo!!) i przelalam na Pania moje spostrzezenia. Pani potwierdzila moje domysly, ze panowie w ilosci 3 to 'oszusci' (swoja droga, dlaczego chodza w 3ke? przypomina mi sie kawal o policjantach chodzacych w parach, a to tylko pary;) Po tym fakcie zadzwonilam do TELE2 (probowalam). Oczywiscie nikt nie odebral. Po 5-tej probie zaniechalam. To jak walka z wiatrakami. Zastanawiam sie teraz, czy kiedys dojdziemy do momentu, ze operator telekomunikacyjny bedzie traktowal nas jak klientow. Poki co najchetniej odcielabym wszystkie kable wchodzace do mojego domu. Macie podobne doswiadczenia? ziomiwan - Pon Cze 16, 2008 20:07 Nie za bardzo rozumiem Twój problem i to o co Ci chodzi... Pozdrawiam aerodyna - Śro Cze 18, 2008 15:36 o traktowanie klientow a priori jak komorke z bazy danych excela, prosze kolegi ziomiwan - Śro Cze 18, 2008 18:25 O to że przyszło kilku gości żeby namówić Cię na ich oferte?? Hmmm to chyba normalne i nie oznacza złego traktowania klienta. A to że tepsa nie odbiera telefonów to normalne bo to banda złodziei. Pozdrawiam |
||||||
