niedobradzidzia - Sob Maj 10, 2008 09:23 Temat postu: Nokia E50 Witam, jestem tu nowa na forum i mam nadzieję, że uzyskam odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Otóż mam Nokię E50 i problem jest taki, że jak wyłączę i włączę, to często na pulpicie nie pokazuje zasięgu. Natomiast jak dzwonię, to pokazuje w lewym górnym rogu pełen zasięg i mogę normalnie dzwonić, tylko nie pokazuje na pulpicie. Czy to tak może być? Czego jest to wina? Telefon nie jest uszkodzony, ale chciałabym wiedzieć, czy to może być, czy też nie. Z góry dzięki i pozdrawiam 
MaciaSS - Sob Maj 10, 2008 13:16 Witam serdecznie, ..jest to dość dziwne zachowanie i raczej nie powinno tak być.. Jeżeli normalnie funkcjonuje to się nie przejmuj..E50 ogólnie jest mega awaryjna, więc uznajmy to za normalke, że coś się z nią dzieje.. Pozdrawiam 
niedobradzidzia - Sob Maj 10, 2008 13:27
Funkcjonuje normalnie, jak dzwonię, czy odbieram połączenie to pokazuje w prawym górnym rogu ilość kresek baterii, a w lewym zasięg i jest zawsze pełen. Tylko czasem na pulpicie, czyli na tapecie nie pokazuje zasięgu, a baterię zawsze. Czyli nie mam się tym przejmować? Ogólnie telefonik super w rozmowach bo ma bardzo wyraźną mowę, a dla mnie jest to najważniejsze jako, że mam implant ślimakowy. I jeszcze mam jedno pytanie. Zawsze ładuję telefon na wyłączonym przez całą noc. Jakbym zrobiła tak, że złapałabym ten wskaźnik zasięgu i ładowałabym go na włączyonym całą noc? Nic by się nie stało? Wyłączałąbym go tylko jakbym musiała np. teraz na maturach. Co sądzicie? MaciaSS - Sob Maj 10, 2008 16:19 Witam serdecznie, ..jesli telefonik działa bez zarzutu to nic sie nie przejmuj .
Co do Twojej propozycji..NIC się się nie stanie..nie martw się .
Pozdrawiam
Buc - Sob Maj 10, 2008 16:41 Ja miałem podobny problem z zasięgiem, ale to tylko złudzenie. Z zasięgiem jest wszystko OK, ale mój telefon też gubi często. To także może zależeć od operatora (ja jestem w Erze). Co do ładowania, mi się wydaje, że telefon trzyma dłużej jak go ładuję na włączonym krócej, aniżeli 12h na wyłączonym. Takie jest moje subiektywne odczucie, być może jest totalnie nieprawdziwe. I witam nową forumowiczkę, mam nadzieję, że rozkręcisz się i będziesz aktywnie działać. Gorąco pozdrawiam ziomiwan - Sob Maj 10, 2008 19:53 Witam! Co do ładowania na włączonym to napewno nic się nie stanie. Nie trzeba nigdy wyłączać telefonu gdy się chce ładować telefon, byłoby to trochę głupie gdyby tak właśnie trzeba bylo postępować. Nigdy nie ładowałem na wyłączonym i niewiem czy dłużej tak trzyma, ale mój i tak wystraczająco długo trzyma. Pozdrawiam Buc - Sob Maj 10, 2008 21:01 Ładować na wyłączonym powinno się w przypadku formowania baterii - jeśli jest to częściej robione, to nie jest to błąd, a zasługuje na pochwałę - bateria dłużej pożyje. Także litowo - jonowa. Ale dzisiaj mało kto przywiązuje do tego wagę. Dla mnie ta postawa zasługuje na duży poklask. Pozdrawiam bardzo serdecznie niedobradzidzia - Sob Maj 10, 2008 22:34
Dzięki, zawsze tak robiłam z każdy telefonem i bateria ponad tydzień trzymała. Oczywiście litowo jonowe. Sporo miałam telefonów i każdy co do jednego trzymał mi naprawdę długo, a każde ładowanie było na wyłączonym i przez całą noc. Jak wstałam, tak włączyłam fona   .
Właśnie ci co ładują na włączonym i 3h, albo krócej, w zależności jak telefon alarmuje, że bateria naładowana, narzekali, że trzyma krótko, więc już się pogubiłam. Telefonów miałam sporo. Jako osoba niesłysząca próbowałam b. dużo modeli by rozmawiać przez implant ślimakowy. W każdym było coś nie tak, tylko E50 wyśmienicie się spisuje w rozmowach. Naprawdę w niej doznaję komfort słyszenia. Skoro mówicie, że nie mam się przejmować, to fajnie. Na pulpicie nie pokazuje, a jak wejdę w menu to po lewej stronie zasięg jest pełen. Czyli podsumowywując mam robić tak dalej, jak robiłam? Aha i mam sieć Orange...
Tak tylko czas pozwoli, to na pewno będę tu zaglądać, ponieważ forum jest naprawdę ciekawe i postaram się też pomóc, jeśli coś będę wiedziała. Ogólnie lubię komórki i przede wszystkim komputery. Pozdrawiam, niedobradzidzia
Buc - Nie Maj 11, 2008 11:32 Co do ładowania telefonu - używałem Nokii 5110 z baterią niklowo - wodorkową i zawsze ją ładowałem na wyłączonym przez 12h i działa do dziś ponad tydzień, a niedługo minie 10 lat... Na pewno mądrzejsze i bezpieczniejsze jest ładowanie telefonu, kiedy maksymalnie się rozładuje (czyt. zdechnie) i ładować go na wyłączonym przez dużą ilość godzin. Wtedy bateria ma dłuższą żywotność pod każdym względem. Moje subiektywne odczucie właśnie jest paradoksalne, używam Nokii z dużym wyświetlaczem, sam często ładuję go wyłączony przez 12h, zostałem wyśmiany, ale uważam, że to jest dobra metoda. Pochwalam. Co pokazywania opcji telefonu (zasięg) to nie przejmuj się - Nokia E50 nie jest może w pełni niezawodna, ale skoro działa i możesz bez problemu rozmawiać to to jest najważniejsze. Co do forum - w moim odczuciu brakuje aktywnych użytkowników i przyda się rozmowna białogłowa. Ja się cieszę 
Pozdrawiam niedobradzidzia - Nie Maj 11, 2008 12:24
Również miałam ten telefon i jestem z niego bardzo zadowolona. Śmiali się ze mnie w szkole, że cegła itp bo mieli mniejsze Siemensy itp. Ale ja się tym nie przejmowałam. Ta Nokia przeżyła naprawdę wiele począwszy od upadków z dużych wysokości, a skończywszy na kałuży. Bateria mi trzymała ponad tydzień czy sporej ilości smsów i rozmowach mojej mamy. Mam do tej Nokii wielki szacunek, działa do dziś tak samo.
Fajnie, że jest wszystko dobrze i bardzo dziękuję za pomoc i odpowiedzi na moje pytania. Forum mi się podoba i będę tu często zaglądać. Pozdrawiam, niedobradzidzia
MaciaSS - Nie Maj 11, 2008 18:51 Witam serdecznie, To 3mam nową koleżankę za słowo i mam nadzieję, że będzie naszym najaktywniejszym uczestnikiem forum .
Pozdrawiam
ziomiwan - Nie Maj 11, 2008 20:20 Buc nie przesadzajmy . To daje tyle co nic. Jedynie ładowanie na wyłączonym po formatowaniu baterii jest wskazane, a w innych wypadkach nie przynosi to większych korzyści.
A nową forumowiczkę serdecznie witam i mam nadzieję że dotrzyma słowa .
Pozdrawiam
niedobradzidzia - Nie Maj 11, 2008 22:35 Dzięki chłopaki za zaproszenie
Na chwilę wracając do tematu, to dziś byłam w lesie i E50 w głębi lasu nie miała zasięgu, ale jak wyszłam na drogę to zasięg był na 3 kreski. Tyle, że dalej na pulpicie nie było. Wróciłam do Nakła i zasięg na pulpicie cudownie wrócił. Normalnie już nie wiem od czego zależy to. Może to wina...sieci? Pozdrawiam, niedobradzidzia.
Buc - Nie Maj 11, 2008 22:42 Myślę, że zależy to od humoru telefonu. Ja się z czymś takim nie spotkałem, naprawdę. Z resztą, nie używam E50. Ale skoro masz zasięg to się nie przejmuj - nie ma co cudować, jeśli działa. A tak to możesz się nabijać z tego, że sam nie wie, kiedy ma pole 
Tyle ode mnie, pokazuj się na forum, kobiet tu brakuje. Pozdrawiam niedobradzidzia - Nie Maj 11, 2008 22:50
No tak, to mam strasznie dowcipny telefon , ale podoba mi się, a to najważniejsze, prawda?
Zauważyłam, że większość tutaj, to faceci . Spoko, jak czas pozwoli, to wpadnę
|
||||||||||||||||||||
